coat/bag/socks - h&m
dress/shoes - zara
belt/glasses - vintage
Tak się składa, że Miu Miu proponuje printy w postaci moich ulubionych zwierząt. Osławione już kocury nie raz wypuszczały się ze mną w miasto, traf chciał, że dzisiejsza przechadzka została uwieczniona. Koty fajnie i zarazem bezpiecznie grają z brązem, beżem i czerwienią, dziś z duetem: turkus-pomarańcz, oraz błękitno-szary akcent na czubkach ukochanych butów.
5 komentarzy:
Sukienka wszędobylska:) Ale tym milej ją widzieć w coraz to ciekawszych zestawieniach. Czerwone skarpety rządzą!
oh!! it's that infamous zara cat dress!
i love it!
buty cudo!! super bawisz sie kolorem
nie wiem czemu ale ta sławna już sukienka kompletnie mi się nie podoba.i podobno ma nie najlepszy materiał też.
mnie skusiły jaskóły (to już obsesja;) jeśli chodzi o krój, to nie całkiem moje klimaty, taka mała odmiana..
Prześlij komentarz