wtorek, 14 lutego 2012

Berlin Photo Diary

Tysiące świateł, czyli widok z wieży telewizyjnej/Fernsehturm
Powyżej - pokój Helmuta Newtona, niżej - gadżety wykorzystywane w sesjach, prace Newtona i jego futurystyczne auto
W Erotik Museum Beate Uhse
Pod kopułą głównego gmachu Sony Centre na Potsdamer Platz
Form follows function, czyli Muzeum Bauhausu w Berlinie (jako entuzjastka tego kierunku długo czekałam, by na żywo zobaczyć pierwowzory klasyki designu)
Wystawa The Story of Berlin - pasjonująca podróż w czasie, od założenia miasta w 1237 roku do dni dzisiejszych. Nigdy nie byłam w tak wielkim i perfekcyjnie zrobionym muzeum z dźwiękiem 3D, touch-screens'ami i tunelami czasu - tutaj można historię Berlina widzieć, słyszeć, smakować, a nawet czuć jak ziemia drży pod nogami.
Ubrania z czasów Muru Berlińskiego z podziałem na modę wschodniego i zachodniego Berlina
Muzeum Sztuki Współczesnej: powyżej obraz Andy'ego Warhola, niżej nieziemska wystawa Miasta w chmurach Tomasa Saraceno
Teatr Volksbuhne na Rosa-Luxemburg-Platz / w ramach eksperymentu poszliśmy na 2,5 godzinny spektakl (z nikłą znajomością języka niemieckiego) - bardzo ciekawe doświadczenie, polecam!
Nie znoszę sklepów z dywanami,  w tym - zmieniłam zdanie. Dywany nie muszą być nudne!
 Rój berlińskich butików - znakomite aranżacje przestrzeni sklepowych i unikatowy towar
Zielona wróżka w setkach wariacji; klimat miejsca, muzyka i sprzedawca rodem z lat '30
 Liczne galerie sztuki, to miejsca niezwykłe, gdzie można posiedzieć, pogadać, obejrzeć film, zagrać na gitarze a nawet napić się piwa
Jedno z naszych cudownych, przypadkowych odkryć przy Oranienburgerstrasse - wielkie piętrowe kamienice pełne sztuki - offowe koncerty, kluby, galerie, ręcznie robiona biżuteria, studio tatuażu, miejsce spotkań, jednym słowem - szał!
 Zjadacz Smerfów:]

Och Karl...czyli Karl Lagerfeld za młodu (w obiektywie Helmuta Newtona) i zdjęcie po prawej - z witryny jego sklepu w Berlinie

niedziela, 12 lutego 2012

Frosty rays

(faux fur from River Island, boyfriend's knit and snood, Zara sweatpants, Bata shoes)

Za duże męskie swetry i koszule, to zdecydowanie no1 w mojej zimowej garderobie, ostatnio nawet zaczęłam odwiedzać męskie działy częściej niż damskie - wśród rzędów ciuchów z wyprzedaży udało mi się znaleźć świetne okazy w rozmiarze M lub L, czyli dokładnie takie jak trzeba. Oversize'ową górę najchętniej łączę z grubymi rajstopami i wysokimi butami, ale gdy mróz skwierczy zakładam na nie wygodne spodnie - dresowe lub te z materiału sprawdzają się najlepiej.

ENG: Oversize+layers are the best way for comfy and frosty sunday.